Węgry – jezioro Balaton – 06-11.08.2016

Balaton Panorama

Wakacje nad Balatonem – 06-11.08.2017

Nad Balaton wybraliśmy się na początku sierpnia. To był naprawdę pełen spontan. Wakacyjny wypoczynek miał być w Słowacji, ale z powodu mojego krwiaka kolana, z łażenia po górkach było nici, więc Bartek wymyślił wakacje nad Balatonem. Zrobiliśmy krótki research wśród znajomych, zakupiliśmy trzy dni przed wyjazdem mini namiot, zapakowaliśmy się w nasze autko i hurra przygodo, w ciemno 😉 Oczywiście na prędce robiąc plan, co warto zwiedzić.

Chcieliśmy objechać jezioro, to się nam udało. Te miejsce na Węgrzech szczególnie polecamy rodzinom z dziećmi. Bardzo dostępne ośrodki, wraz z animacjami dla dzieci i dorosłych, duża przestrzeń, dłuuugo płytka woda, zejścia do wody wraz ze schodkami i pyyyysznie 🙂

Wakacje w Izraelu – 26.01 – 04.02.2014

Wakacje w Izraelu - 10 dni

Wakacje w Izraelu 10 dni – 26.01 – 04.02.2014 r.

Jerozolima się modli, Hajfa pracuje, a Tel Awiw imprezuje.
Izraelskie powiedzenie

Nasze wakacje w Izraelu spędziliśmy tym razem w większym gronie. Mieliśmy to szczęście, że był z nami Gal, rodowity Izraelczyk (Hajfa). Dzięki niemu poznaliśmy kilka wybranych zakątków i spędziliśmy piękne 10 dni w Izraelu. Po tym czasie w pełni zgadzamy się z izraelskim przysłowiem 🙂 Co warto zobaczyć w Izraelu? Pokażemy Wam jedynie kawałek, kiedyś pewnie tam wrócimy po więcej… chociażby dla samej kuchni, warto!

Ateny w 5 dni – 30.04 -04.05.2017

Wieczorny widok na Akropol ze Wzgórza Filopapusa

Ateny w 5 dni – 30.04 – 04.05.05.2017

Widok ze Wzgórza Likavitos

Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili. 
Sokrates

Jest to idealny powód, dla którego postanowiliśmy stworzyć właśnie ten blog. To pierwszy wpis, choć nasza ostatnia podróż 🙂

Wieczór tuż po przylocie….

Wybaczcie, ale to była nasza pierwsza podróż „droższymi” liniami i nie sposób o tym nie wspomnieć. A właściwie o szczęściu Bartka. Dzień przed wyjazdem, po odprawie on-line na stronie KLM, zadzwonił miły Pan z Customer Service i poinformował, że jest mu bardzo przykro ale mają tzw. overbooking i czy nie będzie problemu jak polecimy liniami Lufthansa. Oczywiście zaproponował odszkodowanie, które zwróciło połowę kosztów przelotu, a godziny były zbliżone do tych co mieliśmy zarezerwowane. Nie ukrywam, że nam to bardzo pasowało. Dodatkowo na pokładzie Lufthansy same posiłki – obiadek, piwko, przekąska, piwko, winko.